Osoba szukająca ochrony podczas profanacji Madonny | Images: Zrzut ekranu YouTube
17-letni azylant zbezcześcił w sobotę 600-letnią Czarną Madonnę w Kaplicy Łaski w opactwie Einsiedeln w szwajcarskim kantonie Schwyz.
Osoba ubiegająca się o azyl, której nazwiska nie podano ze względu na „ochronę młodzieży”, rozebrała figurę Madonny podczas nabożeństwa przy ołtarzu. Po dokonaniu tego czynu, azylant założył skradzioną z figury koronę i bezczelnie opuścił miejsce zdarzenia. Rzeźba była słynną „Czarną Madonną z Einsiedeln”, obrazem łaski, który co roku odwiedzają pielgrzymi. Nie trzeba dodawać, że osoba szukająca ochrony została natychmiast sklasyfikowana jako „zdezorientowana”. Teraz „uchodźcą” zajmują się psychiatrzy zamiast strażników więziennych, a nawet klasztor go chroni, jak wynika z opisu incydentu na stronie internetowej klasztoru. Stwierdza on:
„W obecności wielu modlących się pielgrzymów, zdezorientowana osoba siłą rozebrała Czarną Madonnę. Bardzo czczony XV-wieczny wizerunek łaski został lekko uszkodzony. Jesteśmy wdzięczni, że nic więcej się nie stało, a przede wszystkim, że nikt nie został ranny. […] Starając się, aby opactwo Einsiedeln było miejscem pokoju i pojednania, traktujemy to wydarzenie jako okazję do modlitwy”.
Gdyby zdezorientowany mężczyzna nie był Afgańczykiem, ale Szwajcarem, a Madonna Koranem, szwajcarskie przedstawicielstwa w niezliczonych krajach stanęłyby teraz w płomieniach zamiast modlitw, a sprawca z pewnością trafiłby do więzienia. Nic dziwnego, że tacy ludzie stają się coraz bardziej bezczelni, ponieważ nie mówimy do takich elementów w języku, który prawdopodobnie zrozumieliby najlepiej.
Przytulne podejście, z którym ktoś wierzy, że może okiełznać tych impertynenckich ludzi, jest interpretowane jako słabość i tylko zachęca ich do stawania się jeszcze bardziej impertynenckimi. Jest to również powód, dla którego „zdezorientowani” ludzie zawsze znajdują drogę do chrześcijańskich kościołów, aby dać upust swoim „problemom psychologicznym” i nigdy nie popełniają takich czynów w meczecie, pomimo ich „zdezorientowania”.
***
W języku niemieckim ukazała się nowa książka. Może wkrótce i w Polsce…
Nowa publikacja:
Maria Pilar rozlicza się z „zieloną zarazą”.
Do zamówienia bezpośrednio ze strony:
https://www.buchdienst-hohenrain.de/
https://www.buchdienst-hohenrain.de/product_info.php?products_id=1887